Zioła, przyprawy

Administrator

W tym temacie będziemy pisać o różnych ziołach czy przyprawach, które można wykorzystać do jakiegoś czaru itp.

Jeszcze żadnych nie używałam, a Wy?

slyszalam ze dodaja mocy czrowi ale nie wiem jaki ?

Administrator

Owszem, dodają mocy czarowi Smile

Ale jak, to już tylko zależy od tego, jaki jest czar Wink

Z tego co słyszałam różne "przyprawy" dodaje się gdy chce się wykonać jakieś zaklęcie. Gdzieś mi przemknęły korzeń imbiry, rozmaryn, gałka muszkatołowa, bez i coś tam jeszcze lecz już nie pamiętam Laughing

Babcia opowiadała mi o magicznych właściwościach lubczyku;p A miłość to właśnie ta dziedzina życia, do której magii nie chciałabym mieszać. A Wy?Próbowałyście kiedyś zaklęć lub napojów miłosnych?

Wracając do miłosnej magii ziół, któraś z Was próbowała nosić przy sobie lawendę?;p Chyba jestem nadpobudliwa jak na to forum. Ktoś tu w ogóle zagląda Confused

Administrator

Zgadzam się z Tobą, też nie chcę mieszać magii do miłości, dlatego też nigdy nie robiłam żadnych napojów miłosnych, i zaklęć też nie rzucałam Smile

Nigdy też nie nosiłam przy sobie żadnych ziół. Szczerze mówiąc to nie znam też za bardzo ich właściwości Wink

No i ja tu zaglądam Very Happy

Chętnie zainteresowałabym się ziołami poważniej gdybym miała trochę więcej czasu. Lubię gotować i chciałabym poznać też inne właściwości ziół. Niestety mam wiele pasji i rozwijając jedną, zaniedbuję drugą. Cieszę się, że wreszcie kogoś tu widzę. Myślisz dalej o usunięciu forum? Zostawiłam instrukcje, ale wciąż jestem zdania, że to zły pomysł. Wink

Administrator

Przyznam szczerze, że ja również chętnie zapoznałabym się z właściwościami ziół, ale jakoś nigdy nie było ku temu okazji...
Nie, już zaniechałam tego pomysłu i zgadzam się z Tobą, że jest zły Wink

W sumie miałam okazję zapoznać się z ludową magią ziół i jej nie wykorzystałam. W moim mieście organizowane były targi z udziałem ludowych zielarzy i zielarek z okolic. Zapewne zapytani podzieliliby się ze mną wiedzą choćby po to, by tradycja nie umarła. Pewnie większość młodych nie chce słuchać bajania doświadczonych, uwarzając je za staromodne i nie adekwatne do warunków dziiejszego życia. A szkoda. To nasze dziedzictwo. Może w najbliższym czasie jakaś zielarka zaloguje się na forum, by podzielić się z nami swoją mądrością. Może... Wink

Tymczasem wykorzystam znane mi zioła w kuchni Very Happy

W końcu... też chodzi o wyczarowanie czegoś jadalnego Very Happy

Dodam, że nie jestem zwariowaną kurą domową, bo na to chyba wygląda Very Happy

Administrator

Och, bardzo Ci zazdroszczę, też bym chciała, żeby w moim mieście zorganizowano coś takiego Sad

Wcale na to nie wygląda Very Happy

Też uwielbiam gotować i w każdej wolnej chwili bym coś pitrasiła, a zwariowaną kurą domową na pewno nie jestem Very Happy

Skoro chciałabyś skorzystać, zapraszam w kolejne wakacje. Rok rocznie odbywają się u nas targi kultury ludowej, warto poznać tradycję przodków Wink

Well, nie martw się, u nas za to są spotkania z różnych religii pogańskich. Wiem, bo sprawdzałam, chociaż wstęp jest raczej dla dorosłych, niestety. Kto wie, może będzie i zielarstwo?
Co do ziół, to mam książkę, w której jest dział poświęcony magicznym zielskom. I oto, np, zioła wspomagające leczenie, to m.in:
szkarłat, anemon, cebula, chmiel, cynamon, drzewo sandałowe, eukaliptus, fiołek, goździki, jabłoń, jesion, lawenda, melisa, mięta, mirra, narcyz, oset, pelargonia, rozmaryn, róża, ruta, szałwia, jeżówka purpurowa, mimoza i bylica.
Jeszcze tylko, jak zastosować te zioła i czy to działa? Osobiście wyjmowałam herbatę z saszetki i wsypywałam tam zioła, którymi dysponowałam. Potem wrzucałam do wanny pełnej gorącej wody i robiłam taką ziołową kąpiel, którą testowałam na mamie - twierdziła, że naprawdę czuła się po tym lepiej. Będę musiała kiedyś spróbować sama.

A jest w tej książce coś bliżej o przyrządzaniu eliksirów, wspomagających zaklęcia i uroki? Bo nie ukrywam, że to mnie najbadziej interesuje.
Zloty religii pogańskich... hmmm teraz ja Wam zazdroszczę Very Happy

Dziwi mnie tylo, że wstęp jest dla osób dorosłych, bo o ile wiem na zgliszczach wczesnośredniowiecznego grodziska pruskiego w moim mieście też kiedyś spotykały się religie pogańskie i przyjmowano wszystkich ich wyznawców, bez względu na wiek. Gorzej było z zlotami ezotrycznymi: próbowałam wkraść się z kumpelą, nie wyszło. Bramkarze gorsi niż na imprezach biletowanych Razz

To nie tak, że wpuszczają od osiemnastki - zamailowałam do jednej z organizatorek i ona po prostu stwierdziła, że będą tam prawdopodobnie sami dorośli, więc bym się źle czuła ^^'.
Co do eliksirów, to jest tylko eliksir leczący drobne rany. I zapiekanka z fasolą na poprawę nastroju O_o.

Nie, bardzej miałam na myśli coś co umocni zaklęcia i uczyni je trwalszymi. A ta zapiekanka mnie rozwaliła. Podasz przepis? Razz

Eliksirów utrwalających czary nie ma, za to jest chyba jedno czy dwa zaklęcia. Podać ci?
Okay, oto przepis na Zapiekane ziemniaki z fasolą i ziołami:
Składniki:
1,5kg ziemniaków pokrojonych w cienkie plasterki
0,5kg zielonej fasolki szparagowej, pokrojonej w kawałki
6 łyżek masła
szklanka bitej śmietany
łyżeczka soli
łyżeczka tymianku
łyżeczka świeżego koperku
łyżeczka papryki
ząbek czosnku zgnieciony
liść laurowy
łyżka płatków paprykowych
Przygotowanie
Śmietankę i masło podgrzewamy ostrożnie w rondelku, dodając przyprawy i nie dopuszczając do zagotowania. Zestawiamy z ognia i pozwalamy przyprawom nasiąkać.
Ziemniaki zalewamy wodą i zagotowujemy, a potem natychmiast odsączamy.
Fasolkę gotujemy na parze do miękkości.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200 stopni Celsjusza.
Smarujemy masłem naczynie do zapiekania i układamy na dnie 1/3 ziemniaków, na wierzch kładziemy połowę fasolki. Ponownie układamy ziemniaki, potem resztę fasolki, a na końcu ziemniaki.
Z garnuszka ze śmietaną wyjmujemy liść laurowy i polewamy zapiekankę.
Pieczemy w bardzo gorącym piekarniku, dopóki śmietanowy sos nie zacznie się gotować. Wtedy zmniejszamy temperaturę do 150-180 stopni Celsjusza i pieczemy przez godzinę.
Powyższy przepis na potrawę leczącą melancholię jest doskonałym sposobem na pocieszenie siebie i innych w chwilach rozpaczy, żałoby czy innej tragedii.
Wcześniej jest jeszcze sporo tekstu, ale nie chce mi się go już wklepywać ^^'. Nie jest aż tak ważny, mam nadzieję ^^. Enjoy!

O tak, stanowczo poproszę o te zaklęcia:) A tę zapiekankę na pewno wypróbuję w najbliższym czasie^^

W takim razie życzę smacznego ^^. A teraz zaklęcia, które znalazłam:
Naładowanie zaklęcia
Przed przystąpieniem do odprawiania zaklęcia można zastosować poniższe słowa, aby dodatkowo naładować je magiczną energią.
Tarot i runy, różdżka i ostrze,
Ładuję zaklęcie energią.
Magiczny ogień świecę obejmie,
Dzieje się magia potężna.
Fale i drzewa, wiatry i ogień,
Gromadzą się moce żywiołów,
By wspomóc magię i dodać mocy,
Dokonać magii pospołu.
Księżyc i Słońce, komety gwiazdy,
Ześlijcie ku mnie swe moce.
Pradawne siły zawsze obecne,
Do was wołanie me wznoszę.
Trzy razy po trzy wzmocnijcie zaklęcie,
To moja wola i niech tak będzie!

Księżycowe wzmocnienie zaklęcia
Kiedy księżyc jest w pełni, jego moc sięga szczytu. Można wykorzystać ją do wzmocnienia różnych zaklęć, zwłaszcza tych trudnych.
Aby przypieczętować mocą księżyca czary odprawiane w okolicach pełi, po zakończeniu czynności związanych z zaklęciem mówimy dodatkowo:
Matko potężna, jasny Księżycu,
Wysłuchaj mojej prośby.
Użycz swej mocy mojemu zaklęciu,
By było silne i działało!

I to by chyba było na tyle ^^'. Mam do ciebie prośbę, Isztar: mogłabyś mi podać adres tej strony, na której znalazłaś tą karcianą wróżbę?

Rumianek super rozjaśnia włosy;D
A to błysnęłam wiedzą ^^

Rumianek rozjaśnia, a wywar z czarnej herbaty bądź kory dębu - przyciemnia ^^.

Administrator

Naprawdę?

Nie wiedziałam Wink

Ale dzięki, na pewno się przyda Very Happy

lubczyk dodawany do zupy zwiększa w tobie zainteresowanie drugiej osoby a wypicie wspólnie zielonej herbaty przyciąga płci przeciwne do siebie
pozatym polecam ksiązki Michała Tombaka-Medycyna Naturalna jest tam wiele sposobów oraz istotnych uwag odnośnie działania poszczególnych owoców i warzyw a w tym także ziół na organizm człowieka

byłoby błędem usuwać tak wspaniałe forum, szczerze przyznaje ze nigdzie indziej nie znalazłem informacji tak cennych jak tutaj pozatym można przekazać lub podzielic sie z kims prawami administratora, kimś takim kto zapewni nam większą liczbę zainteresowanych ;]

Inteligentna wypowiedź. Forum jest bardzo wartościowe, ale chyba już doszliśmy do porozumienia w tej sprawie;] Co prawda ostatnimi czasy znowu zamiera, ale może przez szkołę i jej niemiłe aspekty w postaci prac domowych;P

A ty weź o szkole nic nie mów. Z resztą już Wel mnie ochrzaniła, że nie piszę, więc nadrabiam, mimo nauk ^^.
Co do administrowania... Wellie chyba sobie nieźle radzi.

Administrator

Cóż, też mi się wydaje, że radzę sobie nie najgorzej (Ach, ta skromność Very Happy

) Lecz jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia, to wszelkie uwagi proszę pisać w sprawach forum Smile

Ale dobra, już nie spamujmy i wracajmy do tematu Wink

Damn, dziewczyny : MAJERANEK. Najsilniejsze zioło magiczne. Na WSZYSTKO!

Majeranek to ja wiem, że dobrze smakuje do potraw, usprawnia trawienie i jest absolutnie niezbędny przy robieniu barszczu czerwonego. Tak samo ziele angielskie.

Hejo ja wiem tylko że czarny lulek jest bardzo trujący a wywar z niego może zabić do tego jest piękny zapomnieliście u góry jeszcze o halucynkach w mojej okolicy ich jest dużo Smile

Heej!. ; ) .
Jestem tutaj nowa. :3
Od Jakiegoś czasu zajmuję się czarammi - one od zawsze zbudzały we mnie jakieś... nie zwykłe emocję. Chciałabym zacząć próbować jakiś czarów z ziołami. Prosiłabym o jakieś 'przepisy' dla początkujących. Smile

z góry bardzo, bardzo dziękuje!. ;*

Witaj, Sashui!

Obawiam się, że temat ziół nie jest wcale taki prosty dla początkujących, aby uwolnić z nich ukrytą w nich energię, ale myślę, że może Ci się powieść Smile

Gotujesz trochę, albo robisz ziołowe napary? Najprostszą formą korzystania z magii ziół to właśnie używania ziół przyprawowych i ziołowych herbatek. Musiałabyś trochę sobie poczytać, albo pobadać korespondencje różnych ziół , czyli za co magicznie odpowiadają, z czym są od wieków kojarzone.

Jeśli chodzi o zioła przyprawowe, to najprostszym przykładem będzie wawrzyn, inaczej laur. Liści laurowych dodaje się często do zup i sosów, chociaż w starożytności wieńcem z nich nagradzano zwycięzców Olimpiady. Dziś mówi się o "laurze zwycięstwa" we wszystkich dziedzinach, nie tylko sporcie.
Chcąc zapewnić sobie (osobie karmionej Wink

) sukces weź licie lauru między ręce i wizualizuj (wyobraź sobie i poczuj), jak energia nakierowana na sukces wnika w nie z Twoich dłoni. Myśl przy tym o dziedzinie, w której chcesz osiągnąć sukces. Potem przypraw potrawę, a sypiąc zioło zamieszaj 7 razy w kierunku wskazówek zegara.
Smacznego! Wink

Jeśli zaś chodzi o napary... proszę bardzo - napar z liści melisy. Melisa uspokaja, koi nerwy i pomaga na bezsenność, ale też ułatwia skupienie. Weź do ręki liście melisy (ja lubię dawkę 3-5 - nie za słabe i nie za mocne Wink

) i spróbuj uspokoić się, wizualizować sobie jak się odprężasz, rozluźniasz, a twój umysł wyostrza się. Wrzuć liście do kubka, zalej wrzątkiem i zamieszaj 7 razy. Przykryj spodeczkiem, aż się zaparzy, a potem wypij ciepłe. W miarę możliwości nie w biegu, ale w fotelu, relaksując się, czując jak magiczna moc i składniki zawarte w naparze z melisy odprężają twoje ciało i koją umysł.
Smacznego! Wink

Aha - i radzę nie stosować magicznych potraw i herbatek na osobach tego nieświadomych - nie wydaje mi się to za bardzo etyczne...

Mam dziwne sny... Coś jak przepowiednie.... Śni mi się śmierć .... Czy ktoś mógł by mi powiedzieć czy to prawda że szałwia, a raczej jej dym sprawia że jesteś bezpieczniejszy, a sny złe sny są "odpychane" ?? Smile

)

Z mojego doświadczenia wynika że zadziała, jeśli wierzysz że zadziała. Nie ma rozróżnienia na sny dobre i złe. Sny to sny Smile

A Śmierć wcale nie musi być negatywna, często oznacza przemianę i początek czegoś nowego (a to raczej pozytywne).
Jeśli jednak chcesz unikać tych snów dym z szałwii połączony z intencją ochronną powinien być dobrym stymulatorem dla podświadomości. Sądzę więc że zadziała, pytanie tylko czy warto? Czasem sny są ostrzeżeniem, nie zawsze muszą być kolorowe Smile

Pozdrawiam

Nie powiedziałam, że TE sny są złe. Mam przypuszczenia że są to przepowiednie, bo wiele moich snów spełniło się. Chciałabym oczyścić dom i mój umysł ze złej energii... by te przepowiednie były wyraźniejsze :***

Dziękuję za Pomoc :>>